Siatkarki Chemika Police awansowały do półfinału Tauron Ligi. Policzanki mimo problemów na początku i zaciętej, długiej walki kaliszanek w ostatnim secie wygrały po raz drugi z MKS-em.
Początek meczu był wyrównany, oba zespoły dużo grały środkiem (4:4), dopiero nieudany atak Karoliny Drużkowskiej pozwolił Chemikowi odskoczyć na 7:5. Policzanki budowały sobie przewagę. W ataku znakomicie radziła sobie Saliha Sahin, do tego doszedł też blok (12:8). Rywalki jednak nie odpuszczały, kiedy asem serwisowym popisała się Lucija Mlinar było już tylko 13:12 dla Chemika. Gospodynie jednak szybko się otrząsnęły i po akcji MArtyny Łukasik było już 16:12. Błędy policzanek i blok kaliszanek spowodowały, że MKS ponownie przegrywał tylko jednym punktem, a na 18;18 kilka chwil później wyrównała Mlinar. W końcówce inicjatywę przejęły kaliszanki, punktowała Aleksandra Rasińska, swoje robiła Mlinar, a po stronie Chemika mnożyły się błędy. W polu zagrywki znakomicie radziła sobie Karolina Fedorek, jej as serwisowy dał już wynik 23:19. Wynik na 25;21 dla MKS-u ustaliła udanym atakiem Lucija Mlinar.
To już oficjalne! Chemik Police bez głównego sponsora w kolejnym sezonie!
Grupa Azoty S.A. potwierdziła, że wycofuje się ze wspierania polickiego klubu. Co dalej z jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów?
Grupa Azoty Chemik Police wygrała rundę zasadniczą. Nad klubem zawisły jednak czarne chmury związane z problemami finansowymi.
Coraz głośniej mówi się również o tym, gdzie potencjalnie miałyby w przyszłym sezonie grać siatkarki tego zespołu. - Na ten moment pieniędzy nie ma. Odbyliśmy spotkanie ze sztabem i zawodniczkami. Zachowali się bardzo profesjonalnie i spokojnie. Nasze dziewczyny mają mocne charaktery, to sportowcy. Walczymy więc razem bez względu na przeciwności losu. Chcemy ten sezon dograć do końca - powiedział w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport prezes kluby z Polic Paweł Frankowski.
Grupa Azoty Chemik Police przypieczętował fazę zasadniczą TAURON Ligi pewnym triumfem w Kaliszu.
Ekipa z Pomorza Zachodniego pokonała tamtejszy Energa MKS 3:0. Policzanki tym samym do etapu play-off przystąpią z 1. miejsca w tabeli. MVP meczu wybrano natomiast Marlenę Kowalewską.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Policach Sławomir Nitras, minister sportu, wspomniał o trudnej sytuacji finansowej Grupy Azoty Chemika Police. Z dużym smutkiem musimy te słowa potwierdzić.
Problemy finansowe Grupy Azoty, głównego partnera Chemika, mają przełożenie na płynność finansową naszego klubu. Niestety, ale istnieje ryzyko braku przystąpienia do rozgrywek w sezonie 2024/25, a nawet kłopotu z dokończeniem bieżącego sezonu.
Wiele emocji i ciekawych akcji przyniósł mecz 21. kolejki TAURON Ligi w Szczecinie. Grupa Azoty Chemik Police podejmował BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała.
Mecz, jak przystało na starcie czołowych ekip, stał na wysokim poziomie. Pierwszego seta wygrały bielszczanki, w kolejnych lepsze były już policzanki. BKS doprowadził jednak do tie-breaka. W nim nie brakowało zwrotów akcji a ostatnie słowo należało do gospodyń.
W ramach 20. kolejki TAURON Ligi Grot Budowlani Łódź podejmowali Grupę Azoty Chemika Police. Pierwszy set rozegrany został pod dyktando przyjezdnych.
W dwóch kolejnych partiach łodzianki zaprezentowały się ze znacznie lepszej strony. Mimo że gospodynie w obu setach miały kilka punktów przewagi, nie wykorzystały ich. Końcówki tych partii rozgrywane było pod dyktando policzanek i to Chemik triumfował 3:0.
Zgodnie z planem Grupa Azoty Chemik Police zakończył swoje starcie w 19. kolejce Tauron Ligi. Opolanki, mimo że chciały w hali rywalek pokazać się z dobrej strony, nie miały w tym meczu szans. Spotkanie zakończyło się w trzech szybkich setach.
To gospodynie jako pierwsze objęły dwupunktowe prowadzenie (3:1). Umocniły się na nim, gdy do skutecznych ataków dodały blok. Kontynuowały czujną grę na siatce, co przełożyło się na powiększenie przewagi policzanek do czterech oczek (12:8). Na tym nie poprzestały, gdyż swoją skutecznością w ataku cały czas wykazywała się Elizabet Inneh-Varga. W dodatku w końcówce ich rywalki nie pomagały sobie popełniając błędy własne (13:20). Asa serwisowego zdołała jeszcze dołożyć Agnieszka Korneluk i to Chemik Police mógł po chwili triumfować w premierowej odsłonie po ataku Igi Wasilewskiej (25:16). |
|